Przy Jej mistrzowskich nastrojowych rysunkach, które dziś zdobią licealny hol, zatrzymują się często wychowankowie, wspominając interesujące lekcje z Panią Profesor. Pani Emilia lubi też powspominać dawne czasy, na przykład lata okupacji, kiedy to wieczorami po pracy prowadziła w swym domu przy ul. Toruńskiej zajęcia w ramach tajnych kompletów.
W dniu imienin i urodzin w mieszkaniu Pani Profesor gościła delegacja szkoły i absolwentów z wicedyrektorem Krzysztofem Śledzińskim i wiceprezesem Stowarzyszenia Wychowanków Edmundem Mikołajczakiem. Wraz z gorącymi życzeniami „stu lat” Solenizantka otrzymała kosz słodyczy i kwiaty. Nie zabrakło miłych wspomnień związanych oczywiście z „kasprowiczowskimi murami”.