Może najpierw o nazwie

Inowrocławski – bo w tym mieście pracujemy, tworzymy, wystawiamy, bo to miasto reprezentujemy

Teatr – bo nie jesteśmy kółkiem recytatorskim

Otwarty – bo otwartość kojarzymy z wolnością wyboru, prawdą i spontanicznością

Manifest nie do końca artystyczny

1. Nie przypominamy i nie naśladujemy teatru zawodowego.
2. Jesteśmy nieprofesjonalistami, którzy kochają bawić się w teatr, rozmawiać o teatrze, bywać w teatrze.
3. Nie robimy przedstawień „dla jurorów”, „dla dyrektorów”, dla splendoru.
4. Chcemy prowadzić dialog z widownią, dialog na tematy społecznie ważne – ważne dla nas i dla publiczności.
5. Nasze spektakle to teatr propozycji, nie ograniczamy się do jednej formy, poszukujemy sposobu wyrażania twórczej ekspresji za pomocą języka sztuki.
6. Uczymy się, jak zrezygnować z „gwiazdorstwa” na rzecz pracy zespołowej.
7. Nie zamykamy się we własnym kręgu, konfrontujemy się z innymi grupami na festiwalach i przeglądach.
8. Owszem, czasami zdobywamy nagrody, ale też bywa, że nie wymieniają nas w gronie laureatów.

Miał być dekalog, ale zabrakło dwóch punktów. Może je kiedyś dopiszemy.