AktualnościZ Życia Szkoły

HENRYK T. STANKIEWICZ PRO MEMORIA

Dziś dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci prof. Henryka Stankiewicza, naszego kolegi, wieloletniego nauczyciela chemii, wychowanka Liceum Jana Kasprowicza – olimpijczyka, a później autora wielu sukcesów olimpijskich swoich uczniów w dziedzinie chemii.
Prof. Henryk Tadeusz Stankiewicz urodził się 26 października 1955 r. w Inowrocławiu. W 1974 r. po złożeniu egzaminów maturalnych ukończył nasze Liceum. W latach edukacji licealnej dwukrotnie uzyskał tytuł finalisty Olimpiady Chemicznej oraz tytuł Laureata Zawodów Chemicznych Polski Północnej. Po maturze rozpoczął studia chemiczne na wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii UMK w Toruniu, które ukończył z wynikiem bardzo dobrym w 1979 r.
W 1981 r. po krótkim epizodzie zawodowym w przemyśle podjął pracę pedagogiczną w naszym Liceum jako nauczyciel chemii, kontynuując ją aż do roku 2020 r.
W ciągu 39. lat pracy zawodowej był autorem i współautorem wielu sukcesów olimpijskich naszych uczniów w dziedzinie chemii.
Wspólnie ze swoim licealnym nauczycielem, a później kolegą, prof. Jerzym Lamęckim stworzył „kasprowiczowską szkołę chemicznych sukcesów olimpijskich”. Na imponujące sukcesy jego uczniów w Olimpiadzie Chemicznej i m.in. Ogólnopolskim Konkursie Chemicznym im. prof. Antoniego Swinarskiego złożyło się ponad 20 finalistów, w tym 8 Laureatów olimpijskich oraz blisko 50 Laureatów konkursów chemicznych dla młodzieży licealnej. Za osiągnięcie dydaktyczne był wielokrotnie wyróżniany i nagradzany, w tym dwukrotnie nagrodą Ministra Edukacji Narodowej, nagrodą Kujawsko-Pomorskiego Kuratora Oświaty, dwukrotnie Starosty Inowrocławskiego oraz piętnastokrotnie nagrodami dyrektora szkoły. Został też odznaczony medalem Komisji Edukacji Narodowej; Srebrnym Krzyżem Zasługi, a także Medalem Złotym za długoletnią służbę.
Heniu pozostanie w naszej pamięci jako znakomity, życzliwy kolega ujmujący skromnością, z dużym dystansem do otaczającej rzeczywistości. Młodzieży imponował rozległą wiedzą, spokojem i „kowalskimi dłońmi”, kiedy nie odziany w rękawice gasił płomień palnika lub też używał rozgrzanych naczyń i szczypiec podczas zajęć laboratoryjnych. Napisał ważny, w istocie imponujący rozdział w historii naszej szkoły.
Rafał Łaszkiewicz