5 czerwca druga klasa naszego Gimnazjum Dwujęzycznego wyjechała na wycieczkę w Tatry. Prezentujemy relację uczennicy tej klasy – Olgi Żylińskiej… „Pierwszego dnia odwiedziliśmy Kraków, dawną stolicę Polski. Nad Wisłą „spotkaliśmy się” ze smokiem wawelskim, a następnie – po wspięciu się na wawelskie wzgórze – ruszyliśmy do królewskiej katedry. Oglądaliśmy tam groby dawnych władców oraz wieszczów narodowych. Potem wdrapaliśmy się po wielu schodach na szczyt katedralnej wieży, gdzie zobaczyliśmy Dzwon Zygmunta, któremu powierzyliśmy swoje marzenia. Zwiedzaliśmy też inne stare kościoły, zaszliśmy pod okno papieskie na ulicy Franciszkańskiej oraz na Uniwersytet Jagielloński. Zwiedzanie zakończyliśmy na Rynku. Posłuchaliśmy tam hejnału mariackiego i zobaczyliśmy Sukiennice. Drugiego dnia ruszyliśmy już w Tatry – do Doliny Kościeliskiej, Jaskini Mylnej i Smoczej. Niektórzy z nas nie wyszli z tego bez szwanku – przynajmniej jeśli chodzi o czystość ubrania. Po tych traumatycznych dla niektórych wydarzeniach ruszyliśmy na Krupówki, a następnie spędziliśmy 2,5 godziny na basenach termalnych. Kolejnego dnia wybraliśmy się do Doliny Pięciu Stawów. Rozpoczęliśmy od Wodogrzmotów Mickiewicza, skąd czekała nas długa podróż – dla jednych straszna mordęga, dla innych „luźny spacerek”. 8 czerwca poszliśmy na „malutki spacerek” na Rusinową Polanę. Po tym „spacerku” odpoczywaliśmy cztery godziny w aquaparku „Terma Bania” w Białce Tatrzańskiej. Ostatniego dnia w drodze powrotnej odwiedziliśmy jeszcze dwa miejsca: dom Jana Kasprowicza na Harendzie, w którym patron naszej szkoły spędził swoje ostatnie lata życia oraz Wadowice – rodzinne miasto papieża Jana Pawła II.”